Kto w czasie wycieczki szlakiem chasydów odwiedzi Baligród, ten z pewnością nie będzie żałować spędzonego tu czasu. W tym dawnym mieście do dziś zachowała się ciekawa pamiątka po żyjącej tu przed II wojną światową społeczności żydowskiej. Jest nią pełen zabytkowych macew cmentarz żydowski, któremu w czasie wycieczki po Baligrodzie warto się uważniej przyjrzeć. Co warto wiedzieć na temat tego miejsca? Dlaczego turyści odwiedzający Bieszczady tak chętnie zaglądają na teren tej nekropolii?
Cmentarz żydowski.
Powodów, dla których warto zwiedzić cmentarz żydowski w Baligrodzie, jest wiele. To jedna z ciekawszych pamiątek po Żydach mieszkających dawniej w Bieszczadach, a jednocześnie miejsce, w którym można się nacieszyć widokiem pięknych macew o bogatej symbolice. Każda z nich stanowi cenne źródło informacji na temat Baligrodu i jego przeszłości, każdej z nich warto się uważniej przyjrzeć. Nekropolia ta zajmuje powierzchnię około 1 ha, a na jej terenie zachowało się blisko 300 macew. Większość z nich powstała z materiału najpopularniejszego w rejonie Baligrodu, czyli z dość nietrwałego fliszu karpackiego.
Najstarszy nagrobek.
Najstarszy nagrobek, jaki można ujrzeć na tym cmentarzu, pochodzi z 1716 roku. Największą atrakcją jest tu nagrobek tumbowy – jeden z nielicznych nagrobków tego typu w Bieszczadach, który trafił na ziemie polskie razem z Żydami sefardyjskimi (czyli z Żydami pochodzącymi z Portugalii oraz Hiszpanii). Dla miłośników żydowskiej kultury jest on ważnym zabytkiem, nic więc dziwnego, że nekropolia w Baligrodzie cieszy się tak wielkim zainteresowaniem ze strony odwiedzających Bieszczady turystów.